Teraz zastanawiam się, jak w takiej sytuacji się najlepiej zachować, gdyby miała się zdarzyć w przyszłości. Zakładam, że w fizycznym starciu nie mam szans (4 na jednego, to musiałbym albo być super osiłkiem, albo znać biegle jakieś sztuki samoobrony - niestety ani jedno ani drugie). Współpasażerowie też nie pomogą. - Jak się okazało, 10-latek zasnął w autobusie szkolnym. Przed godziną 17 tego dnia do Komisariatu Policji w Białej Piskiej przyprowadziła go opiekunka z autobusu. Chłopcu nic się nie stało. W trakcie napadu szału krzyczała, że jest zarażona wirusem HIV i właśnie rzucił ją chłopak. 18-latka zamknięta w autobusie. Na miejsce wezwano policję i ratowników medycznych. Agresorka została obezwładniona i przekazana w ręce sanitariuszy. Sprawę wyjaśnią stołeczni policjanci. W autobusie MPK Wrocław zasłabła 20-latka. Do zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 8:10. Pasażerka została zabrana karetką do szpitala. Młoda kobieta zasłabła w autobusie linii A. Na pomoc ruszyli jej strażnicy miejscy, którzy patrolowali ten obszar miasta. Z autorem wpisu skontaktował się "Głos Wielkopolski". - Z relacji cioci dowiedziałem się, że w autobusie, którym jechała, był mężczyzna. Tytuł: Re: Retarder w Autobusie-brak możliwości wyłączenia? Post Wysłano: 25 sie 2016, 21:31. Mercedes jest "tępym" sprzętem na jakąkolwiek ingerencję ze strony kierowcy. O ile w MANie, DAFie, Volvo można z powodzeniem wyłączyć retarder/zwalniacz za pomocą klawisza/dźwigni, o tyle w Mercedesie - zapomnij, nie ma zmiłuj. Policja prosi wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy przestępstwa, o kontakt z Komisariatem Policji IV w Bielsku-Białej nr tel. 47 857 Ile piłeczek zmieści się w autobusie – gdzie tu sens? Te wątpliwości pochłaniają myśli kandydatów, którzy słysząc tego typu pytania, czują się jakby znaleźli się w ukrytej kamerze i mieli pojawić się w jakimś nowym reality show. Jednak to nie program, a rzeczywistość. Rzeczywistość, z którą trzeba się zmierzyć. Horror w centrum Gliwic. 34-latek zaczepił parę, chwilę później zalał się krwią Ciało oswobodziło się spod tramwaju po kilkudziesięciu metrach. "On mógł wszystko widzieć" Tłumaczenia w kontekście hasła "zesikałam" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Prawie się zesikałam i padłam trupem. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate YqOFgq. Pasażer tylnych miejsc w autobusie komunikacji miejskiej raczący się piwkiem to widok nienależący do rzadkości. Są tacy, którzy w pojedynkę podróżują popijając trunek, inni robią to w otoczeniu kolegów. Na ogół nikt na to nie reaguje. Gorący dzień. Mężczyzna w ubraniach roboczych wraca (prawdopodobnie) z pracy autobusem, zajmuje miejsce siedzące jak najbardziej oddalone od kierowcy – na ogół jest to jedno z czterech ostatnich, zwróconych ku sobie siedzisk po lewej stronie pojazdu bądź jedno z trzech przy tylnej szybie. Między udami ściska butelkę ze złocistym trunkiem popularnej marki, zazwyczaj nie jest to piwo kraftowe. Taki widok nie stanowi rzadkości. W krótkich odstępach czasu uwieczniliśmy dwóch takich delikwentów, z których co najmniej jeden był mocno zawiany. Ale czy to legalne, podczas gdy w miejscach publicznych alkoholu spożywać nie można? Zapytaliśmy o to rzecznika Zarządu Transportu Metropolitalnego. Odpowiedź jest (tak, jak się tego spodziewaliśmy) oczywista. – W autobusach, tramwajach i trolejbusach, tak samo jak w innych miejscach publicznych, należy w tym zakresie stosować się do powszechnie obowiązujących przepisów. Wśród tych jest Ustawa o wychowaniu w trzeźwości, która reguluje kwestie związane zarówno np. ze spożywaniem alkoholu, jak i konsekwencje nieprzestrzegania tych zapisów. Organami uprawnionymi do egzekwowania nieprzestrzegania powszechnie obowiązujących przepisów są funkcjonariusze policji – informuje Michał Wawrzaszek. Kontrolerzy biletów wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej mają zaplanowane kontrole w zakresie spożywania alkoholu w pojazdach komunikacji miejskiej – zapowiada rzecznik ZTM. Spożywanie alkoholu w miejscu publicznym innym, niż do tego wyznaczone, stanowi wykroczenie i jest obarczone groźbą mandatu rzędu 100 zł. Niby niewiele, ale lepiej z chęcią napicia się alkoholu poczekać, aż dojedziemy w bardziej dogodne miejsce. (żms) fot. Zobacz też